Tworzenie klimatycznych ogrodów staje się coraz popularniejsze. Aranżując je, zwracamy uwagę nie tylko na roślinność, ale też dodatki, które dobieramy ze szczególną starannością. Co ciekawe, dekoracją może być płot, zwłaszcza jeśli będzie zrobiony z naturalnego tworzywa, np. wikliny. W jakich aranżacjach się sprawdzi i w jaki sposób można go wykorzystać?
Płoty odgradzające posesję
Czy nadaje się wyłącznie do tego, by dać poczucie kameralności? Dawniej wiklina była tworzywem bardzo chętnie wykorzystywanym. To zwyczajowa nazwa wierzby purpurowej, z której wykonywano kosze, gondole do wózków dziecięcych, a nawet niewielkie meble, np. krzesła dla najmłodszych. Dziś mało kto zajmuje się wikliniarstwem w tradycyjnym ujęciu, niemniej sama wiklina wraca do łask. Poddana odpowiednim zabiegom jest elastyczna, wytrzymała, a przede wszystkim naturalna. Ujmuje też swoją niepowtarzalną kolorystyką i specyficznym zapachem. W ostatnich latach zaczęto ponownie na masową skalę wytwarzać z niej przedmioty codziennego użytku. Postawiono jednak krok do przodu, bo już nie tylko kosze powstają z wikliny. Tworzy się z niej też kwietniki czy figurki ogrodowe, ale prawdziwym fenomenem są naturalne płoty wiklinowe. Nie tylko oddzielają od siebie posesję lub też poszczególne części ogrodu, ale również pełnią funkcję ozdobną, zwłaszcza jeśli utrzymujemy nasz zielony teren w klimacie rustykalnym, wiejskim.
Płoty wiklinowe są trwałe i odporne na działanie czynników atmosferycznych. W całości są parafinowane, co wydłuża ich żywotność. Ich struktury nie naruszy ani wiatr, ani deszcz, niemniej jednak płot, jak zresztą każdy inny, wymaga regularnego odświeżania. Trzeba też pamiętać, że wiklina z czasem traci swój kolor, co jest zjawiskiem naturalnym. Co jednak ważne, nie trzeba martwić się o korozję, tak charakterystyczną dla płotów wykonanych z metalu. Po płoty wiklinowe można sięgnąć wówczas, gdy chcemy jedynie odgrodzić jakiś fragment ogrodu, np. grządki z warzywami, jeśli wśród naszych domowników są swobodnie biegające po podwórku psy. Przydadzą się również wówczas, gdy chcemy zasłonić kosze na śmierci. Można również wykorzystać je jako osłonę przed wiatrem na tarasie lub altanie. Zainteresowanie płotami wiklinowymi rośnie.
Wiele osób widzi w nich nie tylko naturalny sposób grodzenia posesji, ale też element ozdobny. Jest też naturalny, co ceni się w dzisiejszym świecie. Ich montaż nie jest zadaniem trudnym, bo wykonuje się go za pomocą plastikowych opasek spinających. I co ważne, płot wiklinowy nie jest też drogi (mata o wymiarach metr szerokości na trzy metry długości kosztuje ok. 50 zł).